Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Przed Popradem nie uciekniesz

Obraz
  O Popradzie napisano wiele, wiele się o nim mówiło i mówi, bo rzeka, szczególnie górska, to zawsze problemy. Dla tych, którzy mieszkają nad rzekami są dobrodziejstwem,   ale i niebezpieczeństwem, bogactwem, ale i zniszczeniem   zamożności,   dostarczają przyjemności, ale i zagrażają czasem życiu.   Mieszkający nad Popradem wiedzą o czym mowa, bo doświadczyli tego wiele razy w takiej czy innej postaci. Słyszeli też wiele opowieści o tym, jakie to straszne rzeczy zdarzały się w czasie   wiosennych wylewów czy powodzi, co się działo   w czasach, gdy nie było mostów. Właśnie taką opowieść o zdarzeniu z zamierzchłych czasów, proponuję Czytelnikom naszego bloga. Znalazłam ją zapisaną staropolszczyzną z takąż ortografią. A zaczyna się tak: 1658 wielebny ksiądz Ian Dominik a Santa Cruce tegoż zakonu y konwentu minister [z Podolińca] a potym Polski y niemiecki prowincjał z posłuszeństwa świetego w potrzebach klasztornych przebierając się do warszawy woda na drzewie płynął… W języku dzisie

Pasterstwo w Dolinie Popradu

Obraz
Wypas owiec na nadpopradzkich łąkach. Fot. T.Ortyl W całym Beskidzie Sądeckim są owce ale nie ma miejscowości, w której tradycje owczarskie są tak żywe i tak bogate jak w Łomnicy.   Hodowla owiec jest tak głęboko zakorzeniona w sercu miejscowych gazdów, że można powiedzieć, iż owce w Łomnicy ma się po to, by były, a nie po to, by przynosiły zysk.   W przeszłości hodowla owiec stanowiła podstawę egzystencji miejscowych górali.   Z owcy było jedzenie, z owcy była odzież, z owcy była pościel.   Na każdym przysiółku, w każdym siedlisku były owce, przeciętnie po 10 – 15 owiec. Owce różnych ras na Kwiatoniu w Dolinie Popradu (nad Kokuszką) Fot. T. Ortyl Dziś hodowla owiec kojarzy się z szałaśniczym wypasem na hali gdzie mamy bacę, który jest kierownikiem wypasu i juhasów którzy zajmują się bezpośrednio opieką nad stadem. Jednak ten schemat to tylko jedna z 3 form wypasu, jakie znamy nad Popradem. Najpopularniejszym sposobem było poranne zaganianie owiec od gospodarzy