Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2021

Opowieść sprzed trzech wieków

Obraz
Zdarzyło sie to roku 1658 25 stycznia w dzień czwartkowy. Wyrostek żołnierza spod chorągwie usarskiej hetmana wielkiego koronnego na zimowej konsystencyjej (postój wojska, kwatera) w Starym Sadczu na ten czas zostający, szlachetnego Marcina Reklowskiego rodu szlachetnego siedm mil od Lwowa, Kazimierz Wielki nazwany, w gospodzie pana swojego w tymże mieście (Starym Sadczu) u Jana Świklińskiego, mieszczanina. Wyszedłszy z rozkazu pańskiego do koni, nagle od wichru porwany nad stajnie naprzód i budynki, a potym na powietrze wyniesiony,  po górach, lasach, parowach przez całą noc uwłoczony, ubity, uszamotany, nad świtaniem, gdy już człowieka rozeznać mógł, do starego zamczyska Ryter nazwanego, kędy przedtym forteca mocna była, zaniesiony, i na kamieniu porzucony i rozbity, na krotki odpoczynek. Gdy sie temu co go całą noc tak niemiłosiernie utłukł przypatruje, obaczył poczware w postaci ludzkiey, czarną, sprośną, z niemiecka ubraną, twarz c

SZLI TĘDY

Obraz
Graniczne położenie i topografia terenu sprawiły, że Sądecczyzna odegrała ważną rolę węzłowego punktu polskiej akcji w kierunku południowym w czasie II wojny światowej. Pod nosem okupantów przez zieloną granicę w latach wojny odbywał się regularnie przerzut poczty, pieniędzy, broni, a także ludzi. Jak napisał Józef Bieniek rejon Piwnicznej, pod który podciągniemy cały przyległy do tej miejscowości pas graniczny od Mniszka po Eliaszówkę, pobił na głowę pod względem przerzutów wszystkie inne miejscowości południowego pogranicza . Przerzutami zajmował się ZWZ – Odcinek Poprad.   DOLINA ŚMIERCI Legendarnym etapem trasy z Niemcowej na Eliaszówkę było przejście przez Suchą Dolinę nazywaną „Dolinę Śmierci”. W swoich wspomnieniach Julian Zubek, ps „Tatar”, major 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK, przywołuje jedną z zasadzek na straż graniczną zaznaczając: zamierzaliśmy wielokrotnie wziąć odwet za tę „Dolinę Śmierci” w Kosarzyskach, znaczoną krwawymi śladami kurierów i ich podopiecznych

Nadpopradzkie łąki w zioła obfite

Obraz
Zioła towarzyszą człowiekowi od wielu wieków, a ze względu na swoją dostępność coraz częściej wybierane są jako wsparcie medycyny w walce z chorobami i różnymi dolegliwościami. Z początku testowane metodą prób i błędów, by następnie wiedza o właściwościach poszczególnych ziół była przekazywana z pokolenia na pokolenie, podobnie jak pory roku, w których należy je zbierać, którą ich część, jak suszyć, aby zachowały swoje właściwości oraz jak je stosować. Jeżeli chcemy zacząć swoją przygodę ze zbieraniem roślin, maj jest do tego odpowiednim miesiącem. Po niektóre zioła musimy się udać na łąki, inne natomiast są w zasięgu ręki, nierzadko traktowane jak pospolite chwasty, mimo swoich cennych właściwości. Oto niektóre z nich, które można znaleźć w Piwnicznej: Jasnota – zioło, które występuje powszechnie w Polsce, mimo swojego podobieństwa do pokrzywy nie parzy. Kwitnie na biało lub fioletowo. Biała pomaga wzmocnić pęcherz, wpływa korzystnie na pracę nerek, łagodzi niestrawności, działa ta