Warto te skarby chronić


    Jak powstaje książka? Według Marii Kownackiej jest to najczęściej zadawane pytanie na spotkaniach autorskich. Między innymi dlatego zachowała bogatą dokumentację powstawania swoich książek w tym: Rogasia z Doliny Roztoki będącego odzwierciedleniem jej troski o przyrodę i Szkoły nad obłokami w której na prośbę Witolda Chomicza skupiła się na ochronie kultury regionu. Witold Chomicz - ilustrator książek, również pieczołowicie przechowywał pamiątki z pobytów w Beskidzie Sądeckim i współpracy z Kownacką. 
    Bogata dokumentacja współdziałania wspomnianych twórców oraz powstawania wspomnianych książek daje możliwość realizowania wielu działań kulturalnych, takich jak: wystawy, wydawnictwa, konferencje, warsztaty. Punktem wyjścia dla dalszych działań jest jednak przeprowadzenie inwentaryzacji spuścizny Witolda Chomicza dotyczącej wspomnianych książek znajdującej się w zbiorach Ziyada Raoof w Tomaszowicach. Stało się to możliwe dzięki wsparciu finansowemu Województwa Małopolskiego w ramach programu Mecenat Małopolski. Zadanie pt. Warto te skarby chronić realizowało Stowarzyszenie Górali Nadpopradzkich. Partnerami projektu byli Miasto i Gmina Piwniczna-Zdrój oraz Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Piwnicznej-Zdroju.
    W eseju Piotra Kuliga poprzedzającym spis czytamy: Projektowanie motywów ludowych oraz tworzenie dzieł w oparciu o nie zajmowało w całej twórczości Witolda Chomicza wiele miejsca. Miał też zamiłowanie do góralszczyzny we wszystkich postaciach. Dlatego należy mieć to na uwadze czytając „Szkołę nad obłokami”. Tą surowość Niemcowej Chomicz chciał pewnie ubrać po swojemu, oswoić, oddziczyć… Dysponował wspaniałym warsztatem i motywy mógł sypać z rękawa. Inny jest „Rogaś”. Słoneczna, ciepła wieś w dolinie to nie surowa Niemcowa na głównym grzbiecie Karpat… To znaczny kontrast, jak różnica między białą i czarną izbą - tu nazywana świetlicą i piekarnią. Barwy jego ilustracji i zastosowane techniki to obraz życia tu i tam. Pastelowy rysunek w „Rogasiu” i surowa jednokolorowa grafika w „Szkole”, to klimaty dwóch odmiennych światów, a przecież nie tak odległych. W „Szkole nad obłokami” króluje zima surowa, otupna, groźna. Może najbardziej pobudzającym wyobraźnię kontrastem między Rogasiowym Rytrem a Niemcową będzie różnica średniej grubości pokrywy śnieżnej – około metr więcej na Niemcowej niż w Rytrze! Ta zima wieje z ilustracji „Szkoły”. Na okładce kolędnicy a wyklejka książki w płatkach śniegu. W „Rogasiu” natomiast nawet zima bywa
w ciepłych barwach.
Mam nadzieję, że zachęciliśmy Państwa do ponownego sięgnięcia do książek Kownackiej i Chomicza.  Spis jest dostępny na stronie http://mgok.piwniczna.pl





Popularne posty z tego bloga

Jak powstała "Szkoła nad obłokami"

„O słoneczko wyszło” Wspomnienie Michała Nakielskiego

W lecie ta liczba redukuje się do połowy, a reszta pasie bydło, gęsi i nierogaciznę