Z rodzinnego archiwum Kleszczyńskich
Kto odkrył to piwniczańskie złoto? Tym złotem Doliny Popradu są oczywiście wody mineralne. Ponad 80 lat temu w „Głosie Podhala” Stanisław Klemensiewicz udzielił następującej odpowiedzi:
„Lwów i Kraków, bo ze
Lwowa przyjechali, jako jedni z pierwszych: prof. gimn. Kunsiman, prof.
Moroniewicz, Riecterowie, Zachariasiewicz, z Krakowa: ks. Karaś, viceprezydnt
Groele, Weineriowie, Simlerowie, malarz Bisier, oczywiście z rodzinami”.
Do tej listy letników, jak określano wówczas
przyjeżdzających gości, powinniśmy dodać jeszcze jedno nazwisko - Juliusza
Gąsiorowskiego herbu Korwin – lwowskiego lekarza.
„Zasługi doktora porównać można z rolą Tytusa Chałubińskiego dla Zakopanego i Józefa Dielta dla Krynicy” stwierdził Eugeniusz Lebdowicz w słowniku biograficznym „Dawni Piwniczanie”. Co ciekawe Piwniczna jest bliska sercu i nadal odwiedzana przez kolejne pokolenia rodziny Gąsiorowskich. Dzięki projektowi „Tęsknota za uzdrowiskiem” dofinansowanego przez Powiat Nowosądecki nagrany i udostępniony został wywiad z Pastorem Adamem Kleszczyńskim – prawnukiem Juliusza Gąsiorowskiego. Z pewnością warto sięgać do takich źródeł wspomnień.