Edward Grucela - miłośnik Piwnicznej

Edward Grucela w tradycyjnym stroju górali nadpopradzkich, w rękach trzyma okaryne
Edward Grucela, Piwniczna-Zdrój 2015, fot. T. Ortyl

Edward Grucela urodził się 20.11.1932, a zmarł 16.05.2016 roku. Rzeźbił, uczył, śpiewał, grał, budował instrumenty, wykonywał grafiki, malował i dokumentował. Barbara Talar, kustosz Muzeum Regionalnego Towarzystwa Miłośników Piwnicznej stwierdza: - był to prawdziwy człowiek renesansu, który swoje talenty wykorzystywał nie tylko jako twórca ale również działacz i organizator. Mało tego, on świetnie radził sobie ze zwykłymi codziennymi czynnościami włączając szycie i gotowanie. Kiedy Maria Źrołka – dziś emerytowany dyrektor ZSiP w Piwnicznej-Zdrój – zwróciła się przed laty do Gruceli: Matka Natura była wyjątkowo rozrzutna w stosunku do Pana, odpowiedział z właściwym sobie poczuciem humoru: - Nie miałem na to wpływu.

Grucela w wieku 13 lat zapisał się do Orkiestry Mandolinowej „Echo” i był jej członkiem przez 39 lat. Przez 15 lat grał w Orkiestrze Dętej OSP w Piwnicznej. Od 1964 roku do przejścia na emeryturę w 1985 prowadził chór szkolny. W 1982 roku założył kapelę „Rodzinna Muzyka Grucelów”. Najbardziej jednak został zapamiętany jako kierownik Regionalnego Zespołu „Dolina Popradu”. Funkcję tą pełnił przez 35 lat. W aneksie do książki „Kolory Nadpopradzia” Grucela tak opisuje początki zespołu: W 1965 r. z inicjatywy mojej i kolegów nauczycieli Eugeniusza Lebdowicza i Mieczysława Łomnickiego, rodowitych piwniczan został zorganizowany Regionalny Zespół „Dolina Popradu”. Wsparcia materialnego udzieliły nam Rada Miasta Piwnicznej, Spółdzielnia GS „Samopomoc Chłopska” i Spółdzielnia Przemysłu Skórzanego „Watra”. (…) Kierownictwo artystyczne od początku powstania zespołu powierzono mnie. Wanda Łomnicka-Dulak we wstępie do książki „Źródła Pieśni” odnotowuje, że Grucela wraz z Lebdowiczem i Łomnickim – jest określany jako twórca nie tylko zespołu, ale i całego ruchu regionalnego na Nadpopradziu w latach 60. XX wieku.
 
Grucela angażował się także w działania Towarzystwa Miłośników Piwnicznej. Szereg lat pracował społecznie w Muzeum oprowadzając gości. Specjalnie dla Muzeum wykonał tzw. mini skansen czyli makiety: folusza, świderni, olejarni i młyna - obiektów dawnej Piwnicznej. Należał do Komitetu Redakcyjnego Monografii Piwnicznej i opracował zawarty w niej rozdział pt. "Zajęcia ludności".

Wielu mieszkańców regionu wspomina go jako nauczyciela wychowania muzycznego, plastycznego, technicznego oraz fizycznego. Co ciekawe wraz z Mieczysławem Łomnickim stanowili dla Marii Kownackiej inspiracje do napisania książki „Szkoła nad obłokami”. Na warszawskim Żoliborzu w Izbie Pamięci Marii Kownackiej można znaleźć album fotograficzny pt. „Niemcowa na zdjęciach” z oryginalnymi komentarzami pisarki. W ten sposób Kownacka udokumentowała wyprawę do prowadzonej wtedy przez Grucelę szkoły - położonej najwyżej w Polsce, bo na 1027 m n.p.m. W jednym z listów do pisarki Piwniczanin zwierza się: Po ukończeniu Liceum Pedagogicznego w Starym Sączu w 1952 zostałem skierowany do tut. Szkoły. Początkowo, kiedy przybyłem tutaj zdawało mi się, że zostałem skazany za jakieś przestępstwo na zesłanie. Jednak po bliższym poznaniu tutejszych ludzi, ich życia, a przede wszystkim ich przywiązania i umiłowania tej górskiej krainy, zacząłem inaczej patrzeć na to moje „nieszczęście”. Zrozumiałem rolę nauczyciela na takiej odciętej od świata „wyspie górskiej”, która jedynie pięknymi widokami śnieżnych Tatr i wonnością lasów świerkowych dziękuje człowiekowi (...) Życie górali niemcowskich, to życie nieprzeciętnych ludzi. (...). Po rocznym pobycie w Niemcowej tak się przywiązałem do niej, że będąc w wojsku (w Marynarce Wojennej) stale wspominałem okres w niej przebyty. Po powrocie do cywila, pomimo propozycji przez Wydział Oświaty innego (może lepszego) miejsca, postanowiłem wrócić na Niemcową.

Dziadek Adam Nosal i Edward Grucela stoją przed chałupą zwróceni do siebie a pomiędzy nimi pies
Fot. Maria Kowncaka, Album Niemcowa na zdjęciach Lato 1956.

Edward Grucela siedzi na przęśle od ogrodzenia, w tle widać fragment szkoły na Niemcowej
Fot. Maria Kowncaka, Album Niemcowa na zdjęciach Lato 1956.

Ilustracja Szancera na której Edward Grucela uczy dziadka Nosala pisać
Ilustracja Jana M. Szancera do książki Marii Kownckiej "Szkoła nad obłokami".

To, co jeszcze łączyło Kownacką i Grucelę to metodyczne zbieranie oraz przechowywanie dokumentów. Dzięki temu w jego domowym archiwum z łatwością znajdziemy informację na przykład o tym, że od 1965 był Członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, a w latach 1994-1998 radnym miasta i gminy Piwniczna-Zdrój. Długie lata prowadził zajęcia na Studium Folklorystycznym przy Małopolskim Centrum Kultury SOKÓŁ w Nowym Sączu. Piotr Gryźlak z MCK Sokół wspomina: -Był świetnym gawędziarzem, badaczem i dokumentalistą folkloru muzyczno-tanecznego Górali Nadpopradzkich. Chętnie opowiadał o swojej miłości do „małej ojczyzny”, uczeniu w miejscowej szkole podstawowej i zakładaniu zespołu Dolina Popradu.

Z rozmów oraz wspomnień powstaje nam wielowątkowy portret mężczyzny, który uwielbiał bystrym okiem poznawać otaczający świat. Dostrzegał szczegóły, które inni pomijali. Był sumienny i ambitny. Przechodził od zadania do zadania, budując zarówno to, co konieczne, jak i kunsztowne dodatki dla samej przyjemności tworzenia i uczenia się. Lubił gdy inni okazywali zainteresowanie jego działaniami. Maria Źrołka - jako dyrektor Domu Wczasów Dziecięcych w Piwnicznej-Zdroju, placówki opiekuńczo-wychowawczej realizującej program "Edukacja regionalna" – wspomina profesjonalne i pełne oddania zajęcia prowadzone przez Grucelę. Przyznaje, że jego lekcje specjalnie były ostatnimi w planie zajęć, bo jeśli Grucela widział zainteresowanie dzieci bezinteresownie poświęcał im dodatkowy czas. W napisanej przez Źrołkę rekomendacji do programu stypendialnego MKiDN z zakresu upowszechniania kultury czytamy: -Pod kierunkiem pana Edwarda, młodzi poznawali gwarę "Czarnych Górali", muzykę, zwyczaje, obrzędy, tradycje kultywowane w środowisku lokalnym i regionie. Próbowali pierwszych umiejętności gry na instrumentach ludowych /fujarce, trąbicie, okarynie/, wykonywania śpiewu tekstów przyśpiewek /gwarowo/, kroków i układów tanecznych. Ciekawą formą edukacji regionalnej były zaproponowane i realizowane przez pana E. Grucelę lekcje muzealne w Muzeum Regionalnymi.(...) Realizacji programu "Edukacji regionalnej" towarzyszyły również inne formy, jak wycieczki szlakiem historii, posiady, konkursy wiedzy o regionie, konkursy plastyczne, literackie, prezentacje słowno-muzyczne obrzędów.

Grucela promieniował autorytetem i stanowił ucieleśnienie charyzmy oraz pewności siebie. Jego temperament dawał o sobie znać również w bardziej szorstkiej formie. Nie przepuścił okazji, żeby wyrazić swoje niezadowolenie jeśli dostrzegł gdzieś nieporządek, nieważne czy dotyczyło to gminy, szkoły, ośrodka kultury czy też parafii. Prowadził swoiste bitwy na spryt i cięte riposty, a jeśli druga strona nie mogła sprostać jego oczekiwaniom, nie znajdywał powodów, aby cofnąć się choćby przed dobitnym komentarzem.

Jego przyjaciel, Bogdan Krajewski wspomina Grucelę jako autora wielu dowcipnych rymowanek - do końca tworzył, w nocy gdy nie mógł spać pisał wierszyki... Podejrzewam, że ta potrzeba tworzenia trzymała go przy życiu i pozwalała tak długo pozostać aktywnym. W wieku 79 lat został stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, i z sukcesem zrealizował projekt „Rok Zwyczajów Piwniczańskich”. Kilak dni przed śmiercią wziął jeszcze udział w 34. Konkursie Muzyk, Instrumentalistów, Śpiewaków Ludowych i Drużbów Weselnych – DRUZBACKA w Podegrodziu podczas którego jury przyznało mu nagrodę specjalną za wieloletnią popularyzację tradycji muzycznej Górali Nadpopradzkich. Osoby, które chcieliby dokładniej poznać życiorys Gruceli zapraszam do sięgnięcia po opracowanie pt. "Popradowa nuta Górale Nadpopradzcy Pieśni Śpiewane w XIX i XX wieku", gdzie m.in. przedstawione zostały sylwetki zbieraczy nadpopradzkiego folkloru.

W strojach górali nadpopradzkich trzyosobowa kapela gra nad rzeką Poprad
Edward Grucela (w środku) z Moniką Florek i Maciejem Jeżowskim, Piwniczna-Zdrój, 2015, fot. T. Ortyl

Starosta przypina do Edwardowi Gruceli odznaczenie
Archiwum Małopolskiego Centrum Kultury SOKÓŁ

Nagrobek Edwarda Gruceli
Miejsce spoczynku Edwarda Gruceli, Cmentarz Piwniczna-Zdrój 2020

Opracowanie: Teresa Ortyl

Popularne posty z tego bloga

Jak powstała "Szkoła nad obłokami"

„O słoneczko wyszło” Wspomnienie Michała Nakielskiego

W lecie ta liczba redukuje się do połowy, a reszta pasie bydło, gęsi i nierogaciznę